Dzisiaj, na grupie Portretowisko na Facebook'u natknąłem się na wpis prowadzący do pewnego linku.
Został on niestety bardzo szybko usunięty (w każdym razie po paru minutach nie mogłem go już odnaleźć - może jestem po prostu ślepy).
Sam post w grupie traktował o tym samym, co artykuł z linku - o ocenianiu fotografów przez innych fotografów.
W skrócie: panuje u nas tendencja, której nie da się nie zauważyć, na krytykowanie (lub czasem niestety zwykłe gnojenie) prac, które wykraczają poza nasz obręb estetyki, konwencji czy wiedzy teoretycznej którą nabyliśmy w szkołach, na kursach czy z książek. Artykuł idealnie obrazuje problem, pokazując hipotetyczną sytuację - co by było, gdyby najwięksi fotografowie wystawiali swoje prace "na żer" na internetowych forach, grupach i tym podobnych serwisach. Wszystko jest opisane w sposób humorystyczny i lekki, jednak pozostawia po sobie refleksję.
Na koniec moja refleksja i jednocześnie gorący apel. Zanim postanowimy "zjechać" czyjąś pracę, spróbujmy wejść na chwilkę w skórę autora. Fotografia to sztuka, a sztuka łamie zasady - pamiętajmy, że nie musi to być tylko domeną wielkich i uznanych artystów. Jeżeli już natomiast musimy skomentować, róbmy to w sposób kulturalny, nie urażający nikogo - lepiej napisać post w stylu "ja na Twoim miejscu zrobiłbym to inaczej", niż "zrobiłeś to do dupy".
Oryginalny, świetny zresztą wpis, do którego przeczytania gorąco zachęcam:
http://autofocus.blox.pl/2008/01/Wielcy-fotografowie-w-Internecie.html
trackback URL do oryginalnego wpisu:
http://autofocus.blox.pl/2008/01/Wielcy-fotografowie-w-Internecie.trackback?key=b9fc24f3ff
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz