poniedziałek, 28 kwietnia 2014
Co w trawie piszczy
Czasem, gdy nie ma się totalnie pomysłu na zdjęcia, szuka się go gdzieś bardzo daleko. W zasadzie ostatnim miejscem o jakim pomyślimy jest własne mieszkanie, dom, podwórko, lasek czy park 5 minut drogi od nas. W końcu tam już wszystko widzieliśmy a nikt nie lubi być wtórny. Czasem jednak warto wyjść, schylić się i odnaleźć piękno w rzeczach nas otaczających. Nawet jeśli zdjęcia wyjdą całkowicie banalne, lub nie wyjdą wcale znajdziemy przynajmniej pretekst by na chwilę zwolnić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz